Nie da się tworzyć Kościoła bez Matki, nie da się tworzyć Kościoła bez uczniów. I tylko gdy są razem, bliskość z Jezusem zaczyna się naprawdę realizować.
Z Ewangelii wg św. Jana: Jezus zobaczył Matkę i stojącego obok ucznia.
To piękne, że z tej ewangelicznej opowieści wynika, iż jakby jednym spojrzeniem ogarnął zarówno Matkę, jak i ucznia. Że zobaczył ich razem, jakby zobaczył cały kościół. Kościół, który się rodzi ze świadectwa uczniów i z miłości Matki.
Zobaczył ich razem i odkrył, że to jest jedność głębsza, niż tylko ta bliskość fizyczna, którą mieli pod krzyżem. Ta bliskość umęczonych dusz, patrzących na cierpienie swojego Ukochanego. Że to jest głęboka więź, którą nazywamy Kościołem; taka komunia bliskości przy Jezusie, którą nazywamy Kościołem.
I dlatego ta dzisiejsza uroczystość to święto Maryi Matki Kościoła. Nie da się tworzyć Kościoła bez Matki, nie da się tworzyć Kościoła bez uczniów. I tylko gdy są razem, bliskość z Jezusem zaczyna się naprawdę realizować. Do zobaczenia jutro.