Celem samym w sobie jest sam Bóg – posty mogą temu tylko służyć. I jeżeli o tym zapomnimy, to zamienimy prawdziwy skarb na rytualizm, który nie zbawia.
Z Ewangelii wg św. Marka: “Tak więc uznał wszystkie potrawy za czyste.”
Bardzo często wyobrażamy sobie chrześcijaństwo, jako taki wybór pomiędzy różnymi nakazami religijnymi. Wiele z tych nakazów dotyczy właśnie kwestii jedzenia i picia, postów, różnych rytuałów, zewnętrznych ograniczeń, które sami na siebie w tej naszej religii nakładamy.
Tymczasem Jezus bardzo nas prosi, żebyśmy się na tym za mocno nie skupili. Post, czy wybór co jeść, czego nie jeść, potrafi być bardzo ważny, gdy ma nam pewne rzeczy z Ewangelii uświadomić, ma nam otworzyć serce na doświadczenie Boga. Ale nie może być celem samym w sobie.
Celem samym w sobie jest sam Bóg – posty mogą temu tylko służyć. I jeżeli o tym zapomnimy, to zamienimy prawdziwy skarb na rytualizm, który nie zbawia. Do zobaczenia jutro.