Możemy być tego pewni, jak niczego na świecie: mamy Boga, mamy Zbawiciela, mamy Jezusa, który przychodzi nas zbawiać, nie potępiać.
Z Ewangelii wg św. Jana: Bóg przecież nie posłał swojego Syna na świat, aby go sądził, lecz aby go zbawił.
Gdyby Jezus zaczął nas sądzić i potępiać, to sprzeciwiłby się woli swojego Ojca. Tymczasem wiemy, że Ojciec i Syn są jedno, że mają jednego Ducha i dlatego Jezus nigdy nie wystąpi przeciwko tej woli swojego Ojca. Ojca, który Go wysłał, by świat zbawiał, a nie by świat potępiał.
Możemy być tego pewni, jak niczego na świecie: mamy Boga, mamy Zbawiciela, mamy Jezusa, który przychodzi nas zbawiać, nie potępiać. I to doświadczenie, ta myśl, to jest pierwsze, co przychodzi do głowy, gdy myślimy o nawróceniu. Nawrócić się to znaczy odkryć: Bóg przyszedł mnie zbawić i nie mam żadnej potrzeby się Go lękać. Do zobaczenia jutro.