Trzeba dać się ogarnąć miłosierdziu, jak niemowlak, dzieciątko jest ogarnięte łonem matki.
Z Ewangelii wg św. Jana. Jezus powiedział do Nikodema: Nie dziw się, że ci oznajmiłem <trzeba, abyście narodzili się na nowo>.
Kiedy studiuje się język hebrajski, odkrywa się w pewnym momencie z gigantycznym zdumieniem, że w tym języku słowo “miłosierdzie” i słowo “łono” to dokładnie ten sam wyraz.
Kiedy więc Jezus mówi, że trzeba się narodzić na nowo, na nowo wyjść z łona matki, to tak naprawdę mówi: trzeba narodzić się z Bożego miłosierdzia. Trzeba dać się urodzić temu, co jest łonem Bożym, czyli Jego niezmierzoną miłością miłosierną.
Trzeba dać się ogarnąć temu miłosierdziu, jak niemowlak, dzieciątko jest ogarnięte łonem matki. I trzeba się na nowo z tej myśli o Bożym miłosierdziu urodzić – tak, jak dziecko rodzi się ze świata prenatalnego, ograniczonego, zawężonego do tej rzeczywistości, w której wszyscy żyjemy i którą odkrywamy, jako doświadczenie wielkiej Bożej łaski i właśnie wielkiego Bożego miłosierdzia. Do zobaczenia jutro.