Czy trzeba, bym wydał pierworodnego mego za mój występek, owoc łona mego za grzech mojej duszy? Mi 6,7
Rozważanie:
W religiach pogańskich składanie ofiar z ludzi, w tym dzieci, dla przebłagania bóstwa lub poparcia ważnej prośby było rzeczą mniej lub bardziej zwyczajną. Czy Żydzi i chrześcijanie nie czynili zła, nie potrzebowali prosić Boga? Owszem, ale nasz Bóg, jedyny prawdziwy Bóg, nie „domaga się” ofiar z ludzi, lecz sam wydał swego Syna na ofiarę za nas. Zapowiedział to już u początków narodu żydowskiego, interweniując w próbę złożenia syna na ofiarę przez Abrahama. Dlatego prorok Micheasz wiedział, że Mesjasz, Syn Boży, pewnego dnia przyjdzie. Jego pytanie było retoryczne.
I my możemy śmiało iść do Jezusa z naszymi grzechami i prośbami. Jezu, ufam Tobie.
Do wykucia:
Czy trzeba, bym wydał pierworodnego mego za mój występek, owoc łona mego za grzech mojej duszy?