Skip to main content

Jezus oferuje nam udział w swojej władzy. Już tu, teraz. Dlaczego tak ciężko nam ją realizować?

Przeczytaj: J 13, 16-20

Tweety:
Jezus umył uczniom nogi
Sługa nie jest większy od swego pana
Kto przyjmuje tego, którego Ja poślę, Mnie przyjmuje

21kwietnia2016

Rozważanie:
Akcja dzisiejszej ewangelii rozgrywa się podczas Ostatniej Wieczerzy. Syn Boży umył uczniom nogi i zapowiada zdradę Judasza. Jezus wymyka się jego wyobrażeniom. Ten apostoł nie przyjął takiego Boga, takiego Mesjasza, którego władzą i chwałą jest miłość – służba. Sam nie chciał uczestnictwa w tej władzy. Wielkość polegająca na służbie przerastała go.

Czy my nie mamy w sobie nic z Judasza? Czy nie krępuje nas widok Boga umywającego nogi? Boga gotowego przebaczać innym grzechy większe niż sami jesteśmy w stanie pomyśleć? Boga, którego sprawiedliwość jest inna niż nasza? Czy przyjmujemy takiego Boga i życie, które On dajej? Czy chcemy Go naśladować, upodabniać się do niego?

Wszystkie nasze osądy, potępienia, każdy grzech jest judaszowym „podnoszeniem pięty” na Jezusa, jest pocałunkiem z Ogrodu Oliwnego.Słowa o pięcie są różnie interpretowane, bibliści mają szerokie skojarzenia. Zdrada Judasza, otwierająca dramat odkupieńczej męki Chrystusa, przypomina węża czyhającego na zapowiedzianego w Raju Potomka Ewy (Rdz 3, 15). Piękny zwrot akcji, gdy ten, który miał zmiażdżyć piętę, zostaje zmiażdżony przez umywającego nogi Jezusa…

Modlitwa:
Panie, wybacz, że ciągle mam tak małą wiarę, że pełne zaufanie Tobie jest wciąż problemem. Proszę, formuj mnie, przemieniaj, otwieraj na Twoje działanie, daj ducha ochoczego do naśladowania Ciebie, szczególnie tam, gdzie jest to dla mnie najtrudniejsze. Bądź ze mną!