Jezus przyszedł na świat, by obudzić w nas na nowo świadomość, że Bóg jest Ojcem. Wszystkie Jego czyny są na wzór i podobieństwo Ojca, gdyż Jezus nie ma innej tożsamości niż ta, która mówi że jest Synem. Ojciec i Syn stanowią jedno w Duchu. Są identyczni w bycie, rozumieniu, chceniu, działaniu i sądzie.
Nasza wzajemna jedność, której tak bardzo pragnie Jezus, ma być na wzór Trójcy – gdyż także w nas odbija się Jej wzór i podobieństwo.
Przeczytaj: J 5,17-30
Tweety:
Syn nie mógłby niczego czynić sam od siebie, gdyby nie widział Ojca czyniącego.
Albowiem to samo, co On czyni, podobnie i Syn czyni.
Ojciec bowiem miłuje Syna i ukazuje Mu to wszystko, co On sam czyni
Rozważanie:
Działanie Jezusa, jest jednocześnie zawsze działaniem samego Ojca. Nic nie robi on sam z siebie i dla siebie. To staje się powodem jego oskarżenia i skazania na śmierć.
Radykalnym złem człowieka jest to, że nie chce się uznać z Boże dziecko, chce być zasadą sam dla siebie, nie chce dostrzec prawdy że jest stworzony do relacji na wzór Trójcy i wciąż zaprzecza tej więzi z Bogiem, która podtrzymuje go przy życiu.
Jezus nie potrafi mówić o sobie inaczej, niż przez pryzmat Ojca – to droga także dla nas, byśmy potrafili mówić o sobie przede wszystkim kim jesteśmy a nie tylko co robimy.
Modlitwa:
Panie, niech moja droga wiary prowadzi mnie do pełnego zjednoczenia z Tobą – Ojcem, Synem i Duchem Świętym. Tak bym mógł krzyknąć za świętym Pawłem – już nie ja żyję, ale żyje we mnie Chrystus. Amen.