Słowa Jezusa objawiają dziś trudną prawdę o tym, że wejście w przyjaźń z Bogiem jest zgodą na niezrozumienie, odrzucenie i prześladowanie.
Jednak ostatecznie zło, cierpienie i śmierć nie są ani końcem, ani ostatnim słowem. Biorą się one jedynie z odrzucenia Boga i jego praw i wielokrotnie zasłaniają nam tę prawdę, że to Jezus jest Panem czasu i historii. Jego zwycięstwo już się w Nim dokonało, teraz w nas się dokonuje, idziemy bowiem Jego drogą, która nie kończy się na krzyżu, lecz przy pustym grobie.
Przeczytaj – Łk 21,12-19
Tweety:
wydawać was będą nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i niektórych z was o śmierć przyprawią.
z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich.
ale włos z głowy wam nie zginie
Rozważanie:
Uczeń Jezusa nie powinien się lękać – lęk prowadzi do egoizmu, do zdrady, zaparcia się i ucieczki. Lęk sprawia, że gubimy się i próbujemy za wszelką cenę ocalić siebie.
Jezus chce natomiast byśmy wykorzystali trudny czas jako moment do dawania świadectwa naszej wierze.
Każdy z nas, przez chrzest niesie w sobie godność i zadanie proroka – mamy być dla innych znakiem: odważni i pełni nadziei, nie popadający w pesymizm ani czarnowidztwo.
Całym naszym życiem, także wtedy kiedy jesteśmy odrzuceni i upokorzeni, mamy wskazywać na Jezusa jako Zwycięskiego Króla, który nadchodzi.
Modlitwa:
Jezu, jestem schowany głęboko w Twoich dłoniach – z Tobą czuję się bezpieczny. Żadna nienawiść i ból nie mogą mnie teraz przestraszyć. Przecież Ty jesteś mocniejszy. Amen