Skip to main content

Wspólnota chrześcijan składa się z maluczkich, zagubionych, grzeszników, rozgrzeszonych, którzy dają też innym przebaczenie. To wspólnota, w której odkrywamy wzajemne braterstwo i ojcostwo Boga.

To co nas jednoczy, to nie doskonałość, wielkość i brawura, lecz małość i poczucie niewystarczalności. Pośrodku wspólnoty uczniów nie stawia Jezus liderów, przewodników i uczonych, ale tych którzy są najsłabsi – oni są dziś dla nas wzorem.

Przeczytaj: Mt 18,1-5.10.12-14

Tweety:
Jeśli się nie odmienicie
i nie staniecie jak dzieci,
nie wejdziecie do królestwa niebieskiego

11sierpnia

Rozważanie:
Dziecko, o którym mówi dziś Jezus, oznacza w naszej optyce delikatność, niewinność, prostotę i spontaniczność. Tymczasem dla Greków to słowo oznacza także sługę i niewolnika. Dziecko dla współczesnych Jezusowi jest nikim – nie jest w stanie nic zrobić, nie ma praw, jest skazane na pomoc i łaskę innych. Istnieje tylko wówczas gdy jest „kogoś”, żyje dzięki trosce i opiece silniejszych. Żyjąc jak dzieci Ojca nasza niewystarczalność, staje się naszą siłą i drogą do królestwa niebieskiego.

Wchodzą tam ci, którzy żyją jako bracia i siostry, szanujący swoją słabość i ułomność, przemieniający się przez odkrycie, że potrzebują Ojca. Ta świadomość nas nie niszczy, lecz rodzi miłość i wdzięczność wobec tego, dzięki któremu „żyjemy, poruszamy się i jesteśmy”.

Modlitwa:
Panie, znasz mój idealizm i perfekcjonizm. Chcę być z siebie dumny i wszystko sobie zawdzięczać. Stajesz się tylko środkiem do celu mojej samowystarczalności. Tracę Cię wtedy sprzed oczu. Potrzebuję odmiany – zgody na to, by być nikim. By swoją wartość mieć tylko z Ciebie. Chcę dziś poczuć się bezpiecznym dzieckiem w Twoich ramionach. Amen.