Bóg jest bardzo dobry. Gdy obdarza nas łaskami, to nie patrzy na nasze atuty…
Przeczytaj: Mt 11,25-30
Tweety:
Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn, i ten, komu Syn zechce objawić
Rozważanie:
Jesteśmy dzięki Ewangeliście zaproszeni do obserwowania intymnej rozmowy między Jezusem i Bogiem Ojcem. Słyszymy w niej podziękowania Jezusa za to, że Bóg Ojciec zakrył przed mądrymi „prawdy” dotyczące zbawienia. Warto zastanowić się, dlaczego Chrystus wypowiedział takie słowa. Czyżby „izraelscy inteligenci” aż tak „zaszli Mu za skórę”?
Wydaje się, że nie. Nie było to skutkiem zawiści i chęci pokazania, że „mają za swoje”. Jezus poprzez swoje modlitewne dziękczynienie wyraził tylko prostą, duchową mądrość, że wiara nie jest wynikiem dobrego, „analitycznego umysłu”, lecz jest darem łaski. Wiara nie jest sprawą racjonalnego obliczenia, ale jest nadawana „z góry”.
Co ciekawe, częściej wierzą osoby prostsze niż elokwentni myśliciele. Chrystus przez swoją wypowiedź chciał zapewne zwrócić uwagę towarzyszy na to, że otrzymują „w spadku” rzeczy przerastające ludzką inteligencję. Jest to bardzo uspokajające. Bóg ofiarowuje nam piękne rzeczy nie za to, że jesteśmy jacyś nadzwyczajni, ale dlatego, że nas kocha.
Słyszeliśmy to nie jeden raz, więc niestety nie robi to już na nas wielkiego wrażenia. Gdybyśmy jednak na nowo rozważyli to, co otrzymaliśmy, nie bylibyśmy w stanie powstrzymać łez szczęścia…
Modlitwa:
Panie, dziękuję Ci za to, że dajesz mi wszystko za darmo. Cokolwiek mam w „moim życiu”, otrzymałem z Twojej ręki. Nie pozwól mi o tym zapomnieć i podtrzymuj we mnie „nieustanne dziękczynienie”. Amen.