„Nadziwić się nie mogę” – jest w tym zdaniu pewna smutna bezradność Pawła. Widzi on, tych którym głosił Ewangelię, jak szybko od niej odchodzą.
Łatwo jest usłyszeć Słowo i dalej nic z tym nie robić. Wtedy odejście od wiary jest kwestią czasu. Dobra Nowina potrzebuje pielęgnacji w naszym życiu, każdego dnia potrzebujemy by na nowo uczyć się wierzyć bardziej Bogu niż ludziom.
Przeczytaj: Ga 1,6-12
Tweety:
Czy zabiegam o względy ludzi, czy raczej Boga?
Czy ludziom staram się przypodobać?
Głoszona przeze mnie Ewangelią nie jest wymysłem ludzkim.
Rozważanie:
Wciąż puka do naszych drzwi pokusa, by oprzeć wiarę na drugim człowieku.
Chcemy bardziej podobać się ludziom, niż Bogu. Argument „co ludzie powiedzą” powstrzymuje nas mocniej niż przykazania. Można sobie wtedy stworzyć alternatywną Ewangelię – bycia dobrym, porządnym i poprawnym człowiekiem. Jednak zabraknie w niej w samego Boga. Nie da się jednak oprzeć na niej swojego życia i wiary w zmartwychwstanie. Będzie to taka „bezbożna” wiara.
Modlitwa:
Jezu, chcę byś był w centrum mojej wiary. Chcę byś był jej celem i punktem odniesienia. Niech dzięki Twojej łasce wystrzegam się tych, którzy sieją zamęt, wprowadzają rozłam i zgorszenie. Chroń mnie także przed pokusą przypodobania się ludziom. Amen.
Więcej na dziś:
Ps 111,1-2.7-8.9 i 10c
Łk 10,25-37