Skip to main content

Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana (Łk 1, 45).

Rozważanie:
Na początku była wiara.
„Uwierzył Abraham Bogu i zostało mu to poczytane za sprawiedliwość” – mówi św. Paweł za Księgą Rodzaju.  „Nie od wypełnienia Prawa została uzależniona obietnica dana Abrahamowi i jego potomstwu, że będzie dziedzicem świata, ale od usprawiedliwienia z wiary […] I stąd to dziedzictwo zależy od wiary, by było z łaski i aby w ten sposób obietnica pozostała nienaruszona dla całego potomstwa, […] które ma wiarę Abrahama. On to jest ojcem nas wszystkich” (Rz 4 ,3.13.16).

now2

 

„Wszystko możliwe jest dla tego, kto wierzy” – stwierdza Jezus, gdy ojciec chłopca chorego na epilepsję prosi Go o cud, „jeśli może” go uczynić. Ten odpowiada znacząco: „Wierzę, zaradź memu niedowiarstwu!”. Pojawienie się choć tak niewielkiej wiary stworzyło przestrzeń dla cudu. Za chwilę ciężko chory chłopiec był zdrów.

„Twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju!” – wystarczyło, by cierpiąca od lat kobieta z wiarą dotknęła się frędzli płaszcza Jezusa, a krwotok ustał.

Wierzycie, że mogę to uczynić?” „Tak, Panie”. „Według wiary waszej niech wam się stanie!” „I otworzyły się ich oczy” (Mt 9, 28-30).

Wielokrotnie Jezus wyrzucał brak wiary swoim uczniom. Nie wierzyli w cuda, a nawet w zmartwychwstanie Jezusa! Za to za nadzwyczajną wiarę, przekraczającą wiarę Izraela, pochwalił Kananejkę i setnika z Kafarnaum. Oboje dostali to, o co prosili.

Dzięki wierze Dziewica poczęła Syna Bożego, Mesjasza. Wierzmy, a według wiary naszej nam się stanie.