Skip to main content

Pierwsze pytanie, jakie Bóg zadaje człowiekowi brzmi: Gdzie jesteś? I od tego momentu zaczyna się wielkie poszukiwanie, które będzie trwało przez całą historię. Na niezliczone sposoby, w niekończących się odsłonach, Bóg będzie szukał i znajdował człowieka.

 

Pierwsze pytanie, jakie Bóg zadaje człowiekowi brzmi: Gdzie jesteś? (Rdz 3,9) I od tego momentu zaczyna się wielkie poszukiwanie, które będzie trwało przez całą historię, aż do ostatniego dnia świata. Na niezliczone sposoby, w niekończących się odsłonach Bóg będzie szukał i znajdował człowieka. Szuka człowieka, szuka też swojego ludu. Na pustej ziemi go znalazł, na pustkowiu, wśród dzikiego wycia, opiekował się nim i pouczał, strzegł jak źrenicy oka (Pwt 32,10).

szukać jj

Bóg nie chce jednak tylko szukać. Pragnie także sam być szukanym. Z czasem coraz natarczywiej się o to dopomina. W Psalmach zachęca, by rozmyślać o Nim i szukać Jego Oblicza (Ps 105,4). U Izajasza, zapewnia: Nie przemawiałem potajemnie, w ciemnym zakątku ziemi. Nie powiedziałem potomstwu Jakuba: Szukajcie Mnie bezskutecznie! (Iz4 5,19), a kilka rozdziałów dalej woła: Szukajcie Pana, gdy się pozwala znaleźć, wzywajcie Go, dopóki jest blisko! (Iz 55,6). Przez proroka Amosa ukazuje, że szukanie Go jest zajęciem życiodajnym, fundamentalną aktywnością człowieka – że po to człowiek szuka Boga, by żyć (Am 5,4-6).

Opowieścią o wzajemnym poszukiwaniu jest cała Pieśń nad pieśniami, w której piątym rozdziale rozlega się rozdzierająca skarga oblubienicy: Otworzyłam ukochanemu memu, lecz ukochany mój już odszedł i znikł; życie mię odeszło, iż się oddalił. Szukałam go, lecz nie znalazłam, wołałam go, lecz mi nie odpowiedział (Pnp 5,6). W poszukiwaniu Oblubieńca schodzi do ogrodu.

To w ogrodzie kobiety szukają Jezusa w niedzielny poranek. Jezusa, który przecież powiedział o sobie: Będziecie mnie szukać (J 13,33). W ogrodzie pozwala odnaleźć się Magdalenie. I o co ją pyta? Czemu płaczesz? Kogo szukasz? (J 20,15). Mogłaby odpowiedzieć Mu słowami Pieśni: Znalazłam umiłowanego mej duszy, pochwyciłam go i nie puszczę (Pnp 3,4). Ale słyszy owo słynne Noli me tangere, które stanie się natchnieniem tylu dzieł, tylu obrazów, tylu tekstów – Nie zatrzymuj Mnie! (J 20,17). Bo ta historia ma trwać nadal. Bóg nadal chce szukać i odnajdować. Być szukanym i znajdowanym. Dlatego znika im z oczu, a Paweł pisze do Kolosan: Jeśliście z Chrystusem powstali z martwych, szukajcie tego, co w górze, gdzie przebywa Chrystus (Kol 3,1). On pragnie być szukanym, tak bardzo tego pragnie. Mówił o tej swojej największej tęsknocie już u Jeremiasza: Będziecie Mnie szukać i znajdziecie Mnie, albowiem będziecie Mnie szukać z całego serca (Jr 29,13). I obiecuje: Szukajcie, a znajdziecie (Mt 7,7).