„On liczy wszystkie gwiazdy i każdej imię nadaje. Nasz Pan jest wielki i potężny” (Ps 147,4-5).
Rozważanie:
Liczenie i nadawanie nazw jest prerogatywą władzy. To dlatego w opisach stworzenia w 1 i 2 rozdziale Księgi Rodzaju Bóg nazywa stworzone przez siebie rzeczy i po to przyprowadza bydło, ptaki powietrzne i zwierzęta polne do Adama, aby je nazwał. Jest to demonstracja faktu, że od tej pory pierwszy człowiek panuje nad ziemią i czyni ją sobie poddaną.
Z tego powodu Bóg liczy gwiazdy i nadaje im imiona. Z tego powodu człowiek może liczyć zwierzęta, rzeczy, przedmioty. Przedmioty tak — ale nie ludzi, bo oni są dziełem Bożym, to Bóg zapisuje ich w księdze życia. I dlatego rozpala się gniew Boga, gdy królowi Dawidowi władza uderza do głowy i postanawia policzyć lud, bo wiedza ta była przydatna do celów wojskowych – praktyczny powód zawsze jest na podorędziu (por. 2 Sm 24). Nawet dowódca wojska Joab (a wojskowi raczej nie należą do ludzi wrażliwych i przesądnych) próbuje się przeciwstawić rozkazowi władcy: „Dlaczego pan mój, król, tej rzeczy wymaga?” A po fakcie „zadrżało serce Dawida z powodu spisu Izraela”. Wkrótce nadciągnie kara Boża i anioł zarazy zacznie zabijać poddanych króla izraelskiego.
Może się wydawać, że taka ciężka kara to dowód kaprysu i okrucieństwa Boga. Jest jednak inaczej. Dawid, zliczając lud, popełnił najcięższy możliwy grzech: usiłował postawić się w miejscu Boga, uzurpował sobie Jego władzę.
Dzisiaj, po trzech tysiącach lat od tamtych wydarzeń, szaleństwo biurokracji i dyktatura księgowych osiągnęły zenit. Liczy się wszystko. Już nie tylko pieniądze i wszystko, na co da się nałożyć podatek (oddajcie Cezarowi, co należy do Cezara), nie tylko obywateli, klientów i użytkowników różnych usług, ale nawet wiernych w kościele. Ilu przyszło na mszę, ilu przyjęło komunię, czy odsetek wzrósł o dwa promile, czy może spadł? Czy krzywa jest rosnąca, czy malejąca i co powie analiza techniczna?
„Rzekł więc do Pana: Poprzez mój czyn popełniłem ciężki grzech. Uznaję, że postąpiłem bardzo nierozsądnie. Panie, racz przebaczyć grzech twojemu słudze” (2 Sm 24, 10)
Zastanów się:
1. Jak wielki i potężny jest Bóg Stwórca, w którego ręku jest życie każdego człowieka, który troszczy się o ptaki powietrzne i lilie polne, i bez którego woli nawet wróbel nie spada na ziemię?
2. Czy zdarza ci się przejawiać niepotrzebną ciekawość albo próbować przejmować kontrolę nad rzeczami, które do ciebie nie należą?
3. Czy zdarza ci się odczuwać pokusę, by wchodzić w prerogatywy Boga, do którego należy władza nad człowiekiem, jego życiem i śmiercią? Jeśli tak, to czy starasz się ją konsekwentnie odsuwać?