Skip to main content

Dopóki walczysz, jesteś zwycięzca

„Mężowie, dokąd będziecie sercem ociężali?” (Ps 4, 3)

Oto mocno osłabiona i poobijana armia wojowników, którzy mają coraz mniej sił do walki, a przeciwnik coraz mocniej na nich naciera, czyniąc coraz większe spustoszenie. Morale wśród broniących się resztką sił żołnierzy, jest tak niskie, że wystarczy najmniejszy sygnał by poddali się, odrzucili broń i podnosząc ręce zakończyli tę, wydawać by się mogło, nierówną walkę. Na to wszystko, przed będącymi w defensywie żołnierzami, pojawia się ich Wódz, który zadaje to trudne i zaskakujące pytanie.

walka

Tylko o co chodzi z tym ociężałym sercem? Przecież w trakcie bitwy, to raczej ociężałe ciało będzie prowadziło do klęski. Z drugiej jednak strony nasze nastawienie do walki, nasza wola zwycięstwa, będzie nam dodawała sił. Nasza wiara w to, że możemy wygrać może uczynić cuda. Jak mówił św. Augustyn: „Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą”. No dobra to już by jakoś do tego serca pasowało. Jednak jest jeszcze co najmniej jedna płaszczyzna, na której można to zobaczyć. To nasze serce toczy walkę, która trwa od dawna, choć już dawno została wygrana. Mimo to, często pozwalamy, by w nasze serce wkradła się wątpliwość. Zresztą na tym polega strategia przeciwnika, zatruć nasze serca zwątpieniem. Zatruć nasze serca oschłością. Wtłoczyć w nie niepewność. To wszystko czyni je ociężałymi, a tym samym, łatwiej nam się wówczas „potknąć”, łatwiej przeciwnikowi nas pokonać.

„Zaślepił ich oczy i twardym uczynił ich serce, żeby nie widzieli oczami oraz nie poznali sercem i nie nawrócili się, ażebym ich uzdrowił” (J 12, 40)

Dlatego,

„Z całą pilnością strzeż swego serca, bo życie ma tam swoje źródło” (Prz 4, 23)
„Niech się nie trwoży serce wasze” ( J 14, 1)

Może podobnie sprawę widział Tolkien, gdy wkładał w usta Aragorna odezwę do swoich żołnierzy, przed bitwą pod Czarną Bramą:

„Synowie Gondoru, Rohanu, bracia moi! Widzę w waszych oczach ten sam strach, który pożera mi serce! Być może przyjdzie dzień, gdy odwaga ludzi zginie, gdy porzucimy druhów, rwąc więzy przyjaźni! Ale to nie jest ten dzień! Godzina wilków i strzaskanych tarcz, gdy Era Ludzi chyli się ku upadkowi. Ale to nie jest ten dzień! Dziś stajemy do walki! Na wszystko, co wam na tej dobrej ziemi drogie, wzywam was do walki, ludzie Zachodu!”

Panie prowadź nas w walce, którą toczy nasze serce!