Skip to main content

Nieważne, czy się pogubiłeś w dalekich stronach czy zawsze jesteś blisko. Celnicy, grzesznicy, faryzeusze, uczeni – o nich wszystkich jest dzisiejsza Ewangelia.

Jedni są rozczarowani grzechem, drudzy rozczarowani postawą Jezusa.

Każdy nasz grzech sprawia, że jesteśmy poza domem Ojca. Korzeniem grzechu jest błędne mniemanie o Ojcu. Ten błąd kończy się w dwojaki sposób: albo strategią przyjemności, albo strategią obowiązku.

PrzeczytajŁk 15, 1-3.11-32

Tweety:

„zbliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy”
„szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie”
„przyjmuje grzeszników i jada z nimi”

22marca

Rozważanie:
Święty Augustyn nazwał krainę, do której zaszedł młodszy syn „regio dissimilitudinis” – krainą niepodobieństwa, miejscem gdzie wszystko jest na opak. Bo grzech sprawia, że tracimy sprzed oczu twarz naszego Ojca. Chcemy niezależności, a nie podobieństwa. Wierząc tylko w swoje siły, z rozrzutnością traktujemy nasze życie. Kończy się to zawsze fatalnie.

Nawrócenie jest zawsze powrotem do domu, do Ojca. Jest to zadanie, jakie stoi przed każdym z braci. Celnicy i grzesznicy wracają z daleka, faryzeusze i uczeni, choć stoją w progu, nie chcąc wejść do domu. Mimo wszystko Ojciec nigdy nie przestanie czekać.

Modlitwa:
Ojcze! Jesteś Miłosierdziem. Nie pozwól, by grzech zatarł we mnie Twoje podobieństwo. Ty chcesz być z każdym ze swoich dzieci. Czekasz i wypatrujesz mojego nawrócenia. Daj mi niegasnącą nadzieję, że zawsze będziesz na mnie czekał. Na mnie zagubionego i odnalezionego. Dziękuję Ci za Twoje Miłosierdzie. Amen.

Więcej na dziś:
Mi 7, 14-15.18-20
Ps 103, 1-2.3-4.9-10.11-12