Zastanawialiście się kiedyś, o co chodzi w kazaniu na górze? Jeśli tak, to zapraszam do „przejścia” przez to wyjątkowe wystąpienie Jezusa Chrystusa.
Na początek warto wspomnieć o wydarzeniach poprzedzających to wystąpienie. Święty Mateusz parę wersetów wcześniej przedstawia nam scenę powołania pierwszych uczniów przez Jezusa. Było ich czterech: Szymon zwany Piotrem i brat jego Andrzej oraz Jakub i Jan, również bracia. Byli to ludzie prości, rybacy, których Mesjasz spotkał przy ich codziennej pracy – jedni łowili ryby, drudzy naprawiali uszkodzone sieci. Widzimy, że Chrystus nie powołuje uczonych, lecz ludzi prostych, takich, obok których przechodzimy codziennie.
Dalej Ewangelista pisze, że „obchodził Jezus całą Galileę, nauczając w tamtejszych synagogach, głosząc Ewangelię o królestwie i lecząc wszystkie choroby i wszelkie słabości wśród ludu. A wieść o Nim rozeszła się po całej Syrii. Przynoszono więc do Niego wszystkich cierpiących, których dręczyły rozmaite choroby i dolegliwości, opętanych, epileptyków i paralityków, a On ich uzdrawiał. I szły za Nim liczne tłumy z Galilei i z Dekapolu, z Jerozolimy, z Judei i z Zajordania.” Są to pierwsze publiczne działania Pana Jezusa, pierwsze uzdrowienia, pierwsze „kazania”, nauki.
Więcej za tydzień!