Ja zwyciężyłem świat. I to jedno zdanie wystarczy. Skoro On zapewnia, że to się już dokonało, że zostało zwyciężone – nie mam żadnego powodu do lęku.
Z Ewangelii wg św. Jana: Ufajcie, Ja zwyciężyłem świat.
W Ewangelii, którą czytamy, szczególnie w tych mowach pożegnalnych Jezusa “świat” – to jest to wszystko, co przeciwko Jezusowi – i to wszystko, co przeciwko chrześcijaninowi. Nie świat w rozumieniu rzeczywistości stworzonej, pięknej i dobrej, rzeczywistości wychodzącej z rąk Boga, lecz właśnie ten świat rozumiany jako mentalność przeciwników Jezusa, duch przeciwników Jezusa. To, co się Mu sprzeciwiło najgłębiej.
I można by się tego bardzo bać, można by się obawiać, że jest silniejsze od nas, że nas pokonuje, że nie mamy narzędzi, by z tą całą rzeczywistością duchową przeciwną Jezusowi walczyć. Tymczasem On mówi: Ja zwyciężyłem świat. I to jedno zdanie wystarczy. Skoro On zapewnia, że to się już dokonało, że zostało zwyciężone – nie mam żadnego powodu do lęku. Do zobaczenia jutro.