Czego chcesz od Jezusa? Po co Go szukasz? Warto co jakiś czas sprawdzić, czy rzeczywiście pragnę tego, co najważniejsze, czy pragnę pełni, którą oferuje mi Bóg.
Przeczytaj: J 6, 22-29
Tweety:
Troszczcie się nie o ten pokarm, który ginie, ale o ten, który trwa na wieki
Cóż mamy czynić, abyśmy wykonywali dzieła Boże?
Abyście uwierzyli w Tego, którego On posłał
Rozważanie:
Wieść o cudzie Jezusa szybko się rozeszła po okolicy. Już kolejnego dnia do miejsca rozmnożenia chleba przypłynęły łodzie i przybyły tłumy. Szukali Jezusa, jednak Go nie znaleźli. Być może dlatego, że tak naprawdę nie Jezus był ich celem, a rozmnożone chleby? Że nie motywowało ich serce, a brzuch? Jednak Jezus mimo to daje się odnaleźć, wydaje się nawet, że sam przyciąga do siebie właśnie takimi ludzkimi więzami. Jezus nie gani ich intencji, a pozwala je zweryfikować. I pokazuje, że sam oferuje nieskończenie więcej, niż oni pragną.
Cud rozmnożenia chleba kojarzy się z Eucharystią. Gdy Jezus prosi, by troszczyć się o pokarm trwający na wieki, który On daje, spójrzmy na nasze uczestnictwo we Mszy świętej. Chrystus zastawia dla nas dwa stoły: słowa Bożego i ołtarz, na którym uobecni się Ofiara Krzyża i z którego będziemy spożywać Jego Ciało. Jak wygląda nasza troska o słowo Boże? Czy odnosimy je do swojego życia, próbujemy odnaleźć w nim aktualną treść, jaką Bóg nam daje, byśmy w codzienności umieli dostrzegać Jego obecność oraz wzrastali w miłości? Czy biorąc udział w cudzie przemienienia chleba w Ciało Chrystusa, sami pozwalamy się przemieniać? Czy komunia jednoczy nas z Tym, Którego przyjmujemy, i daje siłę do jednoczenia się z bliźnimi?
Modlitwa:
Panie, dziękuję Ci za pokarm, który utwierdza mnie w wierze, że mogę spędzić z Tobą wieczność, który jest namiastką tego wiecznego życia. Dotknij moich pragnień, oczyść je, by były spójne z Twoimi.