Bóg cierpliwie czeka na owoce. Nie oglądaj się na innych, wykorzystaj swoją szansę na nawrócenie.
Nawracać się to codziennie, małymi krokami iść za Bogiem. Każdego dnia pojawia się nowa szansa i należy być bardzo uważnym, by jej nie przegapić. Mojżesz zobaczył swoją i wykorzystał: Podejdę, żeby się przyjrzeć temu niezwykłemu zjawisku. Dzięki temu poznał Pana. Sam Bóg przedstawił mu się po Imieniu.
Św. Paweł mówi, że nawet jeśli nam się wydaje, że jesteśmy mocni, powinniśmy baczyć, byśmy nie upadli. Przecież nawet ci, którzy spożywali duchowy pokarm, pili z duchowej skały, polegli na pustyni. Słowa Pawła to “kubeł zimnej wody”, dla wszystkich, którzy biorą Boże wezwanie do nawrócenia z dystansem. Niech nas nie zwiedzie dobre samopoczucie na swój temat.
Wielki Post jest jeszcze jedną szansą, by się nawrócić. Może warto się rozejrzeć, poszukać płonącego krzewu. Pan jest cierpliwy, daje kolejną szansę, pozostawi na rok, okopie, obłoży nawozem, ale w końcu przyjdzie czas, że będzie chciał zebrać owoce. Obyśmy zdążyli zanim powie: Wytnij go, po co jeszcze ziemię wyjaławia?