Jeśli zaś komuś z was brakuje mądrości, niech prosi o nią Boga, który daje wszystkim chętnie i nie wymawiając; a na pewno ją otrzyma. Niech zaś prosi z wiarą, a nie wątpi o niczym! (Jk 1,5–6)
Mądrość jest potrzebna w życiu. Dzisiaj stawia się na wiedzę i skutek jest taki, że ludzie posiadają tysiące wiadomości — prawdziwy informacyjny śmietnik — ale brakuje im mądrości. Znają tysiące „newsów” i mają wbitych do głowy tysiące oderwanych informacji — ale nie umieją nad nimi reflektować, nie wiedzą, jak w danych okolicznościach słusznie, dobrze, najkorzystniej postąpić.
Nie potrafią odsiewać ziarna prawdy od plew propagandy i kłamstwa; nie umieją przewidywać konsekwencji swojego i cudzego postępowania na kilka ruchów naprzód (dramatyczne skutki tego obserwujemy teraz w Europie Zachodniej); nie wiedzą, co wybierać w złożonych moralnie sytuacjach.
Mądrość wymaga obserwowania, doświadczenia, dystansu. Umiejętności analizowania, wyciągania wniosków i rezygnowania z przyjętych już sądów, jeśli okażą się błędne. A nade wszystko, wymaga kierowania się zmysłem moralnym oraz pokory. To dlatego Pismo Święte tak silnie wiąże mądrość ludzką z Mądrością Bożą. Mądrość jako przymiot Boży wiązana jest z wszystkimi trzema Osobami Trójcy Świętej, a także z Maryją.
Każdemu z nas brakuje mądrości. Prośmy o nią Boga z wiarą i nie wątpiąc o niczym, a na pewno ją otrzymamy.
Zastanów się:
1. Czy mądrość jest dla ciebie ważna? Czy poszukujesz jej, nie odwracasz od niej wzroku mimo codziennego zaganiania?
2. Czy uczysz się podejmowania przemyślanych, wyważonych, dobrych moralnie decyzji?
3. Czy modlisz się o mądrość i naśladujesz Jezusa Chrystusa, Mądrość wcieloną?