Kładę się, zasypiam i znowu się budzę, bo Pan mnie podtrzymuje. Ps 3,6
Rozważanie:
Czy zastanawialiśmy się kiedyś nad tym, jak wiernie, nieustająco, nieprzerwanie Bóg nas wspiera?
Budzimy się, zajmujemy się przez cały dzień wieloma sprawami: pracą, nauką, rozrywką czy sportem; wieczorem się kładziemy i w tym wszystkim nie myślimy wiele o tym, że przez cały czas On przy nas jest, w każdej chwili podtrzymuje nasze istnienie. Gdyby przestał to robić, zniklibyśmy, tak jak znikłyby przedmioty i kolory, gdyby zgasło Słońce. Ale On nie przestanie przy nas być, kochać nas i podtrzymywać w każdej chwili. Możemy bezpiecznie zasypiać i bezpiecznie wstawać.
Choćby wszystko zawiodło, Bóg przy nas jest.
Do wykucia:
Kładę się, zasypiam i znowu się budzę, bo Pan mnie podtrzymuje.