Tyr i Sydon, mieszańcy Kanaanu nie mieli w oczach Żydów dobrego mniemania. Dla nich tereny te, obok Egiptu były synonimem największego zła, grzechu i niewiary. Jezus przekracza tę granicę, niewiara go nie gorszy, mimo iż bulwersuje Jego uczniów. Dla Jezusa takie granice nie istnieją. Chce on dotrzeć do każdego człowieka, bo każdy nosi w sobie godność dziecka Bożego.
Przeczytaj: Mt 15,21-28
Tweety:
niewiasto wielka jest twoja wiara
niech ci się stanie, jak chcesz!
Spodziewali się odrzucenia, dystansu a może nawet agresji. Otrzymali od Mistrza naukę pełną zaskoczenia i pokory.
Oto Piotr słyszał wyrzut Jezusa na temat jakości swojej wiary. Kilka godzin później poganka słyszy o wielkości swej wiary.
Jezus wchodzi do serca kobiety kananejskiej przez jej zaufanie. Jest modlitwa wstawiennicza irytuje uczniów i zaskakuje Jezusa.
W Jego oczach jest ona najdroższą córką Boga. Przychodzi więc z ocaleniem i uzdrowieniem do każdego kto woła do Niego: Panie!
Już nie jest to przypowieść o Dobrym Pasterzu, lecz na własne oczy apostołowie widzą Jezusa, który opuszcza swoje stado, w poszukiwaniu zaginionej owcy.
Jezus pójdzie szukać ostatniego człowieka, bo będzie walczył zawsze o wiarę swoich dzieci.
Modlitwa:
Panie, dziękuję Ci, że pójdziesz za mną wszędzie by okazać mi swoją miłość i troskę. Dziękuję że chcesz walczyć o moją wiarę.
Proszę Cię za moich braci i siostry, którzy są daleko, często na granicy wiary i niewiary. Uzdrawiaj ich życie, pokaż miłość Ojca i przyprowadź do owczarni. Amen.