Stojąc obok Jezusowego krzyża Maryja rozpoczyna swoje królowanie. Bo to też moment, gdy Jej Syn obejmuje władzę nad niebem i ziemią. Jej królowanie bierze się z Jego królowania. Tak też jest i z nami. Odnosimy zwycięstwo nad światem, gdy jesteśmy blisko Ukrzyżowanego.
Przeczytaj – J 19, 25-27
Tweety:
Niewiasto, oto syn Twój.
Niewiasto, oto syn Twój.
Oto Matka twoja.
I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie.
Rozważanie:
Gdy przyjmujemy w naszym życiu Maryję za Matkę i Królową odzyskujemy pierwotną godność: królewskich dzieci. Każdy grzech chce nam siłą tę godność odebrać: chce nas upokorzyć i osierocić. Dlatego tak bardzo potrzebujemy być blisko Maryi – by nie zapomnieć kim jesteśmy i jaka jest nasza wartość.
Gdy przyjmujemy w naszym życiu Maryję za Matkę i Królową odzyskujemy pierwotną godność: królewskich dzieci. Każdy grzech chce nam siłą tę godność odebrać: chce nas upokorzyć i osierocić. Dlatego tak bardzo potrzebujemy być blisko Maryi – by nie zapomnieć kim jesteśmy i jaka jest nasza wartość.
Przyjąć Maryję jako królową, to odkryć że nie ma Ona nic wspólnego z władzą i dominacją. Jej królowanie to posłuszeństwo woli Boga. Na tyle będziemy mogli nazywać ją Królową Polski, na ile będziemy posłuszni woli Jezusa i nauczymy się żyć w codzienności Słowem Bożym.
Modlitwa:
Maryjo, chcę byś była Królową mojego życia, mojej rodziny, przyjaciół i ojczyzny. Ucz mnie królowania, które jest posłuszeństwem woli Jezusa. Amen.