Pierwsze słowo Dekalogu? “Słuchaj”. Dlaczego więc nie słuchamy słów od Boga?
Człowiek na dwa sposoby chce poznawać Boga. Pierwszy, to praktyki magiczne, strach przed Niepoznawalnym, składanie ofiar dla “udobruchania” sobie Tego (tych), od którego wszystko zależy. Drugi sposób zaproponował Izraelowi sam Bóg. Była to rewolucja: Bóg zaczął mówić. Pierwsze słowo dekalogu? “Słuchaj…”.
Dzisiejsza Liturgia Słowa przypomina nam o tej niedostrzeganej w rutynie naszej wiary rewolucji. Służyło jej powołanie proroków (PIERWSZE CZYTANIE). A miejsc w Biblii, w których Bóg wzywa do słuchania, jak w PSALMIE, jest niezliczona ilość.
Kiedy Jezus przemówił w synagodze w Kafarnaum, pokazał nie tylko pełnię proroctwa. Przede wszystkim udowodnił skuteczność słowa Boga. Nie pozostawia ono wątpliwości, Kim jest ten, od kogo pochodzi, a co więcej – ma moc, władzę, skuteczność.
Nie wracajmy do sposobu wierzeń pogan. Odnajdujmy proroków, szukajmy słów od Boga. I słuchajmy.