Święta patronka dzisiejszego dnia – Teresa z Avila, to swoista patronka tęsknoty. Uczy nas Ona, abyśmy uświadomili sobie głębokie pragnienie Boga istniejące w głębi naszego serca, abyśmy Go prawdziwie pragnęli, abyśmy szukali Boga po to, aby Go ujrzeć, aby odnaleźć Jego przyjaźń i w ten sposób prawdziwe życie. W jej brewiarzu odnaleziono tekst: „Niech nic cię nie smuci, niech nic cię nie przeraża, wszystko mija, lecz Bóg jest niezmienny. Cierpliwością osiągniesz wszystko; Temu, kto posiadł Boga, niczego nie braknie. Bóg sam wystarczy. Solo Dios basta!”.
Przeczytaj: Łk 11,42-46
Tweety:
Biada wam!
Wkładacie na ludzi ciężary nie do uniesienia,
a sami jednym palcem ciężarów tych nie dotykacie.
Rozważanie:
Religijność może stać się ciężarem nie do uniesienia. Można patrzeć na wiarę jak na nieustanny wysiłek, żadnego z przepisów nie przekroczyć. Można człowieka zmęczyć wiarą. Przed tym, w ostrych słowach przestrzega Jezus.
Karci „funkcjonariuszy kultu” – nie za to że przestrzegają Prawa, lecz za to, że zgubili w tym Boga i drugiego człowieka.
Modlitwa:
Boże, przez wstawiennictwo św. Teresy proszę byś rozbudził w moim sercu tęsknotę. Bym pragnął tylko Ciebie i poznawszy Twoją miłość odkrył to co Ona: Bóg sam wystarczy. Amen.