Skip to main content

Ile można biadolić. Ile można być letnim. Dziś jestem prawie święta, jutro znów komuś napluję w twarz. Dziś się uniżam jako grzesznik jutro będę fałszywym faryzeuszem. Dziś zdaję się na łaskę Pana, jutro będę przecież samowystarczalna i chciwa. Ile jeszcze! Przecież to wszystko zależy od zrównoważonej postawy serca, a nie głupiego tłumaczenia „jestem grzesznikiem, upadam, zdarza się”.

wez

Ile, ile, ile. Ile mogę w nieskończoność kombinować? Ile będę jeszcze swoim smutkiem oblepiać innych? Ile jeszcze moich czarnych scenariuszy się spełni? Ile pesymistycznych i dołujących myśli przez własną głupotę doprowadzę do urzeczywistnienia? Ile jeszcze „zmulonych” poranków, zmęczonych wieczorów, zmarnowanych wschodów i zachodów słońca? Ile narzekania, ile strachu, ile niezadowolenia? Zwymiotowałam! Gastronomiczny efekt motyla. Bo najperw zaczęło wymiotować otoczenie. Biedny Jezus. Ile On się nasłuchał… A przecież Prawda pokazuje wyraźnie!

Lecz anioł rzekł do nich: «Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan. Łk 1, 10-11

Sam Jezus Jest Radością. On Jest. Żyjąc z Nim wszystko jest warte tylko radości. W tym mieści się cała reszta. Spokój, bezpieczeństwo, chill out! Przecież On jest! Co z tego, że coś mi nie wychodzi, albo nie mam tego czego chce tu i teraz. Jezus! Kiedy ja sobie to uświadomię doświadczalnie! Kiedy po prostu, mówiąc kolokwialnie, oleję moje „problemy”, których nie mam! Żadna chwila w moim życiu nie jest warta biadolenia, bo Jezus jest. Wypełnia wszystko. Obudź się! A jeśli mam tę przysłowiową „noc wiary”, ja tak wielce „uduchowiona”, to mogę czerpać radość z czegoś innego!

Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia. Łk 15,7

Jasne. Bo przecież : „mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić”! Jeśli w niebie jest radość z mojego nawrócenia, jakim prawem zasmucam ziemię! Do roboty!