Józefa warto zobaczyć w perspektywie Abrahama, ojca wiary. Tego, który pierwszy uwierzył wbrew nadziei.

Józef – podobnie jak Abraham – nie rozumiał wszystkiego, co się dzieje w jego życiu. Miał ufność w to, że Bóg jest wierny i że On wie, co robić. Nie wszystko więc musimy rozumieć już teraz. Dzisiejsze Święto jest po to byśmy nie zapomnieli, że Bóg jest wierny i nie wycofuje się ze swoich obietnic.

Przeczytaj: Rz 4,13.16-18.22

Tweety:
„obietnica jest dana Abrahamowi i jego potomstwu”
„uczyniłem cię ojcem wielu narodów”
„On to wbrew nadziei uwierzył nadziei”

Rozważanie:
Wszystko dla Boga jest możliwe. Moja nieufność rani Jego Serce. Pozwólmy, jak Abraham i Józef, Bogu być Bogiem. Działać w naszym życiu, choć uważamy, że wszystko stracone, że nie ma już nadziei. Jego obietnice sięgają dalej niż moje ludzkie wyobrażenia i oczekiwania. Dajmy Mu się znów zaskoczyć.

Wszyscy podkreślają, że Józef to milczący bohater Ewangelii. Jednak jego milczenie nie oznacza wewnętrznej pustki, ale pełnię wiary. Jest to milczenie gotowości wobec planu Boga. Życie Józefa to jedno wielkie „Amen”.

Modlitwa:
Proszę Cię Jezu o wiarę Józefa. Wiarę, która potrafi uspokoić mój lęk o jutro. Proszę Cię o nadzieję Józefa. Nadzieję,która mi przypomina, że Ty nad wszystkim panujesz. Proszę Cię o miłość Józefa. Miłość, która oznacza przycięcie Ciebie do mojego życia. Amen.

Więcej na dziś:
2 Sm 7, 4-5a.12-14a.16
Ps 19, 2-3.4-5.27 i 29
Mt 1, 16.18-21.24a

Zobacz także: Tyle stracić, tyle wygrać!