Wiara zawsze oznacza konkrety. Moja wiara jest zawsze widoczna w tym, kim dla mnie jest drugi człowiek.
Nie mogę szczycić się wiarą i być niewrażliwym na najsłabszych. Każda słabość jest dla Boga uprzywilejowanym miejscem, gdyż On przychodzi na nasz świat pomiędzy słabymi, chorymi i najsłabszymi. Pomiędzy nimi spotkamy Boga.
Przeczytaj: Mt 25, 31-46
Tweety:
„Kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie…”
„Kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, a nie usłużyliśmy Tobie?”
„Co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili”.
Rozważanie:
Każda grupa: zbawionych i potępionych, jest zaskoczona takim obrotem spraw. Wszyscy zaskoczeni są obecnością Jezusa. My także mozemy przegapić obecność samego Jezusa w najsłabszych i potrzebujących, jednak nie zwalnia nas to z miłosiernej miłości. Nie możemy dzielić ludzi na tych, którym można pomóc i tych, którym nasza uwaga się nie należy. Dlaczego? Przypomnij sobie jak nazywa ich Jezus: bracia moi najmniejsi. Każdy słaby, potrzebujący, głodny, cierpiący, wymagający opieki, należy do rodziny Jezusa, bo ma On słabość do słabych.
Modlitwa:
Jezu, chcę by moja miłość do innych znalazła motywację w Tobie. Bym był chętny do służenia najsłabszym ze względu na Ciebie. Jesteś pomiędzy nimi. Ucz mnie, jak mieć otwarte serce, jak nie zamykać sie na tych, którzy mnie potrzebują. Ucz mnie tej wrażliwości, która jest w Tobie. Amen.
Więcej na dziś:
Kpł 19, 1-2.11-18
Ps 19, 8.9.10.15