Uważajcie, bracia, aby nie było w kimś z was przewrotnego serca niewiary, której skutkiem jest odstąpienie od Boga żywego, lecz zachęcajcie się wzajemnie każdego dnia. (Hbr 3,12–13)
Natchniony autor Listu de Hebrajczyków rozważa, dlaczego ludzie odchodzą od Boga, jedynego źródła życia i trwałego szczęścia. Przyczyną jest niewiara, która sprawia, że serce staje się przewrotne, złe (po grecku poneros).
Można powiedzieć, że ktoś przewrotny to taki, który wywraca rzeczy do góry nogami. Dobro nazywa złem, a zło — dobrem; prawdę — kłamstwem, a kłamstwo — prawdą; piękno — brzydotą, a brzydotę — pięknem. Dzieje się to świadomie, bo o przewrotności można mówić tylko przy działaniu świadomym. Niewiara i odrzucenie Boga są więc czynnym działaniem płynącym ze złej woli: świadomym występowaniem przeciwko temu, co dobre — nie tylko przeciw samemu Bogu, ale i wszelkim pierwiastkom dobra rozsianym po świecie. Jak wiele przykładów takich działań widzimy dzisiaj wokół siebie!
Jak się przed tym bronić? „Zachęcajcie się wzajemnie każdego dnia”. Zachęcajcie się nawzajem do trwania przy Bogu, do chodzenia jego ścieżkami, wybierania dobra, a unikania zła. Dodawajcie sobie odwagi, wspierajcie się wzajemnie w gorliwym i pobożnym życiu chrześcijańskim, a zwłaszcza podtrzymujcie tych słabszych, których wiara i zaufanie już zostały podkopane przez podstępne działania „przewrotowców”. A wtedy nawet sam diabeł, który także jest nazywany w Piśmie Świętym poneros, nie będzie mógł wam zaszkodzić.
Zastanów się:
1. Czy poszukujesz Boga i pozwalasz Mu, by przezwyciężał twoją nieufność i niewiarę?
2. Czy umiesz unikać w codziennym życiu drobnych niejasności i kłamstewek, które otwierają przystęp złemu?
3. Czy masz odwagę, by jawnie wspierać innych ludzi w wyznawaniu i praktykowaniu wiary? Czy przyjmujesz takie wsparcie?