Skip to main content

Miłujesz wszystkie stworzenia, niczym się nie brzydzisz, co uczyniłeś, bo gdybyś miał coś w nienawiści, nie byłbyś tego uczynił. (Mdr 11,24)

Bóg stworzył wszystko, co istnieje. Wszystko zamierzył jako dobre. Niektórzy twierdzili, że to, co jest w świecie złego czy niedoskonałego, stworzył jakiś przeciwnik Boga, jakiś zły stwórca niższego gatunku. Czasami nawet widziano w tej roli szatana. Kościół jednoznacznie potępił takie przekonania jako herezje niemożliwe do zaakceptowania przez chrześcijaństwo.

mił

Nie ma „złego stwórcy”, tak samo jak nie ma ludzi z góry przeznaczonych na potępienie. Każdy człowiek został stworzony jako dobry; także wszystkie rośliny i zwierzęta, materia nieożywiona i prawa natury. Na świecie istnieje zło i ludzie mogą źle postępować, bo mają wolną wolę. Ani Bóg, ani nikt inny nie może zmusić człowieka do czynienia wyłącznie dobra… jest to wielka tragedia naszej egzystencji. Ale ten rodzaj zła wymaga nawrócenia się, zmiany postępowania, nie jest zaś złem ontologicznym — tkwiącym w samej naszej istocie, samym naszym bycie.Również żadne braki czy niedoskonałości fizyczne nie odbierają ani nam, ludziom, ani żadnemu innemu stworzeniu jego niezrównanej wartości i wspaniałości. Są tylko pewnego rodzaju przejściowymi okolicznościami, podczas gdy istota rzeczy pozostaje dobra.

Skoro coś istnieje, to znaczy, że było chciane przez Boga i jest takie jak trzeba. Bóg miłuje każde stworzenie, które uczynił, bo gdyby miał coś w nienawiści, nie byłby tego uczynił. Dotyczy to także osób i rzeczy, które cię irytują i drażnią, a przede wszystkim ciebie samego.

Zapomnij o tej całej masie negatywnych myśli i przekonań, które masz na swój temat. Bóg stworzył cię takim, jakim pragnął cię widzieć, i kocha cię takim, jakim jesteś. Owszem, z powodu grzechu pierwszych rodziców, który osłabił ludzką naturę, i twoich własnych grzechów nie jesteś nieskazitelnym obrazem i podobieństwem Boga — dlatego staraj się oczyszczać z wszystkiego, co cię od Niego oddziela. A jednocześnie pamiętaj, że twoje grzechy, braki, niedoskonałości i nieumiejętności nie są tobą.

Zastanów się:

1. Czy umiesz patrzeć na świat stworzony jako na dobry, jako na dzieło Boga?

2. Czy przy ocenie swojego otoczenia i własnego życia nie masz skłonności do skupiania się na złu i zapominania o dobru?

3. Czy pamiętasz, że ostatecznie to Bóg wszystkim się opiekuje i prowadzi nas do siebie?