Dobrze, że mamy różnych naśladowców Jezusa. Od wielu z nich możemy naprawdę wiele się nauczyć. W Ewangelii Mt 19,27-29 na pierwszy plan wychodzi pierwszy papież…

Przeczytaj: Mt 19,27-29

Tweety: 

I każdy, kto dla mego imienia opuści dom, braci lub siostry, ojca lub matkę, dzieci lub pole, stokroć tyle otrzyma i życie wieczne odziedziczy.

Rozważanie:

Święty Piotr jest bardzo bezpośrednim apostołem. „Nie obwija w bawełnę” poprawności politycznej i przesadniej kurtuazji. Od razu pyta Jezusa o to, co otrzyma za to, że oddał 100% swojego „ziemskiego bogactwa” dla Boga. Czy przysługują Mu za to jakieś profity?

Jest to trafne pytanie. Warto uczciwie pytać Jezusa o to, co Jego wola zmienia w naszym życiu. Gdy nad tym się nie zastanawiamy, często oznacza to, że nie szanujemy własnego życia. Jak można bowiem bez „dreszczyku emocji” oddać Bogu całego siebie?

Gdyby ktoś tak potrafił, oznaczałoby, że jest aniołem. Każdy człowiek ma opory przed nieznanym. Naturalnym jest więc przywiązywanie się do zaplanowanych wcześniej rozwiązań. W końcu, to co sami opracowaliśmy, jest najbliższe naszemu sercu. ..

Ewangelia Mt 19,27-29 jest zachętą do przemyślenia, czy jesteśmy gotowi uczciwie, „w cztery oczy”, powiedzieć Bogu to, co nam się nie podoba w chrześcijańskiej duchowości. Może się to okazać bardzo wyzwalające. Nie będziemy już czynić chrześcijańskiej miłości, bo tak potrzeba, lecz rozważymy, co jest jej sednem. Dobrze przeżyty moment kryzysu jest bowiem impulsem do tego, by z nowym zapałem zaangażować się w coś, co było dla nas do tej pory nijakie…

Modlitwa:

Panie, dziękuję Ci za św. Piotra. Dzięki Niemu mam odwagę do tego, by wypowiedzieć także moje niepewności. Wraz z „ujrzeniem światła dziennego”, stają się one o wiele łatwiejsze do usunięcia. Amen.