Skip to main content

Warto wczytać się w dzisiejszą Ewangelię. Pokazuje ona jak rozwiązać problem, który nurtuje każdego wierzącego człowieka.

Przeczytaj: Mk 12,13-17

Tweety:

Czy wolno płacić podatek Cezarowi, czy nie? Mamy płacić czy nie płacić?

wg

Rozważanie:

Cechą charakterystyczną osoby rozwijającej się duchowo jest „badanie duchowych granic”. Człowiek, który chce pogłębiać swoje życie duchowe, „metodą prób i błędów” próbuje dojść, jakie ma podejmować decyzje. Wydaje się, że podobną motywację mieli wspomniani w Ewangelii św. Marka 12,13-17 rozmówcy Jezusa. Chociaż „już na samym starcie” zostali ocenieni przez Ewangelistę negatywnie, zdaje się, że odczuwali napięcie w materii o którą zapytali. Gdyby tak nie było, na pewno „ugryźliby temat” od zupełnie innej strony.

Faryzeusze, czyli ludzie bardzo religijni oraz zwolennicy Heroda, czyli przedstawiciele stronnictwa politycznego, nie raz zapewne denerwowali się z powodu tego, że nie wiedzą jak mają uczciwie traktować dziedzinę, która jest „na styku ducha i pieniądza”. Zresztą, do dzisiaj ludzie mają z tą kwestią niemały problem. Media oraz „obiegowe opinie o świętości” prowadzą nas do błędnego przekonania, że można być albo „mnichem-ascetą odseparowanym od świata” albo biorącym udział w „wyścigu szczurów” biznesmenem. Brak tutaj słynnego złotego środka. Jego deficyt skutkuje wielkim lękiem w rozmowach na temat spraw materialnych.

Prostą drogą prowadzi to do uciekania od tematów gospodarczych oraz wymaganiem, aby Kościół zajął się modlitwą zamiast ingerować w życie ludzi. Niestety, pociąga to za sobą bardzo brzemienne konsekwencje w autentycznym przeżywaniu chrześcijaństwa. Jak można bowiem „zamykać Boga w kościele” i nie pozwalać Mu wejść do naszego garażu, mieszkania oraz zabraniać Mu zobaczenia naszego portfela. Jeśli Bóg, ma być Bogiem w pełnym tego słowa znaczeniu, to  musi „być On od wszystkiego”.

Jak do tego doprowadzić? Po prostu dobrze zastosować słowa Jezusa, że to co Boże trzeba oddać Bogu, a Cezarowi to co Cezara. Oznacza to potrzebę dobrego osądzenia naszych obowiązków i zależności. Rozmawiajmy o tym z Wszechmogącym. Cała Ewangelia pomoże nam w tym, by dobrze nauczyć się oceniać, co wybierać, kiedy stawiają przed nami rzeczy, które na pozór są tak samo ważne.

Modlitwa:

Panie, boję się Twojej wszechstronności. Wydaje mi się ona zbyt trudna do kontroli. Okłamuję się, więc, że w Tobie jest problem, a nie moim braku zaufania. Dodawaj mi odwagi i zachęcaj mnie, bym potrafił powierzyć się Tobie, mimo tego, że Ciebie do końca nie rozumiem. Amen