Przyszedł – zmartwychwstały, przebóstwiony, z zupełnie nowym ciałem. I z tym pragnieniem, by nieustannie zasiadać ze swoimi uczniami do stołu.
Z Ewangelii wg św. Łukasza: Macie tu coś do jedzenia?
Oto pytanie, którego się po Bogu nie spodziewaliśmy. Tymczasem przyszedł zmartwychwstały, przebóstwiony, z zupełnie nowym ciałem. Ciałem, które przenika przez drzwi wieczernika, z całą tą ubóstwioną rzeczywistością, a jednocześnie z przebitymi rękami i nogami… I z tym pragnieniem, by nieustannie zasiadać ze swoimi uczniami do stołu.
To jedno się w Nim nie zmieniło. Jak przed zmartwychwstaniem ciągle mówił: zasiadajmy do wspólnego posiłku, bo tak się rodzi miłość. Tak się wychowuje do miłości, tak się tworzy braterstwo, więź, przyjaźń, głębia relacji. Tak i po zmartwychwstaniu Tobie i mi proponuje to samo: zasiądźmy razem do stołu. I to jest piękne. Do zobaczenia jutro.