Żyć bez Boga – to największy z postów, najstraszniejszy z postów. Bo to jest post beznadziejny i bezsensowny.
Z Ewangelii wg św. Mateusza: “Przyjdzie czas Kiedy zabiorą im Pana Młodego, a wtedy będą pościć.”
Co to będzie za post, gdy stracimy Jezusa Chrystusa? To będzie Wielki Post duszy. Dusza nie może być uszczęśliwiona ani uspokojona bez Jezusa Chrystusa, bez swojego Pana i Zbawiciela.
Napisał to przepięknie Święty Augustyn, gdy powiedział: niespokojne jest serce człowieka, dopóki Bogu nie spocznie, dopóki nie spocznie w swoim stwórcy. I tak: żyć bez Boga – to największy z postów, najstraszniejszy z postów. Bo to jest post beznadziejny i bezsensowny. Post, który uprawiamy czekając na Wielkanoc, to post pełen nadziei, a więc także post pełen sensu. Dusza bez Boga to post beznadziejny i bezsensowny. Do zobaczenia jutro.