Zbawiciel przyszedł! Daje się odnaleźć i rozpoznać. Radujmy się razem z Symeonem i Anną, uczmy się od nich zaufania i cierpliwości.
Przeczytaj: Łk 2, 22-40
Tweety:
Znak, któremu sprzeciwiać się będą
Moje oczy ujrzały Twoje zbawienie
Rozważanie:
Jezus przyszedł i od początku zaskakuje. Nie jest taki, jakiego się spodziewają, nie przychodzi tak, jakby wyobrażali sobie oczekujący. Ale tym, którzy Go prawdziwie pragną i wypatrują z otwartymi sercami, daje się rozpoznać. Prawym, pobożnym i ufnie służącym Bogu.
Pokora Wcielonego Słowa zawstydza. Jezus wchodzi radykalnie w nasze człowieczeństwo, w nasze rytuały i zwyczaje. W naszym środowisku daje doświadczyć realności zbawienia.
Spotykamy Maryję, która słyszy, że bycie przy Jezusie będzie się wiązać z trudem i cierpieniem. Będzie znakiem sprzeciwu. Głoszona przez Niego prawda będzie nie do zniesienia dla świata, który przyzwyczaił się do swoich norm i wizji. Duszę Maryi przeniknie miecz. Nie tylko miecz słowa Bożego, ale też miecz boleści – będzie współcierpiała z Chrystusem.
Radując się z poznania Chrystusa, przyjmując zbawienie, musimy być gotowi jak Maryja pogodnie przyjmować swój krzyż.
Rozbudźmy też w sobie zapał do dzielenia się z innymi radością ze zbawienia, bo Pan przygotował je dla wszystkich narodów.
Modlitwa:
Bądź uwielbiony Panie za historię zbawienia. Za to, że realnie przyszedłeś, by dać siebie i obdarzyć mnie miłosierdziem. Daj mi doświadczyć radości, która będzie promieniować na innych. Uczyń mnie otwartym na swoje słowo przemieniające serce. Przygotuj mnie na upodabnianie się do Ciebie w cierpieniu.